czwartek, 1 sierpnia 2019


NIE MA



Przestrzeń nieobecności.
Ponad pięć tysięcy wschodów i zachodów słońca, tyle samo niezjedzonych razem śniadań.
Niezliczona ilość słów, kierowanych nie do Ciebie.
Niekończący się strumień myśli, które mam nadzieję, że słyszysz.
Tęsknota nazywana i przemilczana.
Wzrok zawieszony na modrzewiu, drzewie, które kochałaś mocniej niż wszystkie inne.
Wściekłość, bo nie mogę Ci powiedzieć, że bywam szczęśliwa.
Smutek, że wciąż, tak uporczywie, Cię nie ma.



2 komentarze: