niedziela, 26 sierpnia 2018



Rosa
z cyklu: prawie nic




Anna pyta, czy piszę jeszcze wiersze. Rzadko.
Czuję się przyłapana jej pytaniem, jakby na gorącym uczynku.
Kieruję uwagę pod powierzchnie skóry – skąd to uczucie, dreszcz zawstydzenia,
zakłopotanie odwraca głowę.
Świt sypie za kołnierz krople chłodu, na horyzoncie koniec lata.
Wszystko urosło, dojrzało, nabrało kształtu, koloru.
Obudź się, pora smakować pożegnanie.

foto: Hanna Chromińska



2 komentarze: