pożegnania
przyniosłeś mi butelkę
atramentu
podałeś wieczne pióro i
życie do napisania
uczyłeś dodawać smutek do
radości
tak by tej ostatniej
zawsze było więcej
zbierałeś orzechy w
ogrodzie
karmiłeś nasze psy koty i
nasza wiarę
że wszystko będzie dobrze
nawet wtedy gdy nas już
nie będzie
mówiłeś że taka kolej
rzeczy
układając w znak krzyża
kasztany
na znak pokoju między
niebem a ziemią
oczy mi zaparowaly, piekne zdjecie, piekny wiersz, kolejne pozegnanie..,
OdpowiedzUsuńTak...
OdpowiedzUsuń