(...)
Plik jasno żółtych płyt z okładką Fryderyk
Chopin – Dzieła zebrane.
Ciepły wieczór szeleści liśćmi z topoli.
Pachnie gorzkim powietrzem, ten zapach czuję tylko w marcu i
październiku.
Muzyka to święto, najlepiej celebrować je wśród przyjaciół,
dosięgać z nimi najdalszych konstelacji, bo „Plejady to gwiazdozbiór już
październikowy....”
W wazonie chryzantemy, dlaczego nie można nimi obdarować
żywych?
Można i przez lata, na znak protestu przeciw schematom, dostawałam
piękne złote chryzantemy. Do tego kolejna płyta Chopina. I od tamtej pory
świętujemy razem.
Ja dzień imienin Małgorzaty, On dzień swojej śmierci.
Przegapiałam Twoje imieniny Małgoś, przepraszam
OdpowiedzUsuńspóźniony buziak
Żaden to problem ale za buziak dzięki :)
OdpowiedzUsuń