październik
nasze miłości
nie żegnają się z nami
odchodzą magnolie dmuchawce
do ciepłych krajów odlatują obce nam ptaki
a psy nie biorą już smyczy na spacer
może jutro zaczniemy żyć inaczej
kupimy buty i portfel na szczęście
stłuczemy coś - gdy się zagoi
będziemy czytać nowych poetów
takie niezgrabne te słowa
tylko szelest liści pisze prostą frazę
spadamy stąd
odchodzą magnolie dmuchawce
do ciepłych krajów odlatują obce nam ptaki
a psy nie biorą już smyczy na spacer
może jutro zaczniemy żyć inaczej
kupimy buty i portfel na szczęście
stłuczemy coś - gdy się zagoi
będziemy czytać nowych poetów
takie niezgrabne te słowa
tylko szelest liści pisze prostą frazę
spadamy stąd
;)... oj tam... Piękny wiersz :)
OdpowiedzUsuńOj tam :) dzięki!
OdpowiedzUsuń