Nie tu, gdzieś wciąż
18 LAT TEMU o świcie, po zimnym, mokrym lipcu - odeszła Elwira.
18 lat to czyjeś całe życie, od narodzin, do dorosłości.
To policzalny czas – godzin, dni, miesięcy, wszystkich pór roku.
To całe życie, które wtedy wydawało się, że nie może toczyć się dalej - nieprawda.
Życie po prostu jest, tylko my stąd znikamy.
Nie wiem jak, nie wiem gdzie, nie wiem w jakiej postaci, ale od pierwszej chwili,
gdy wiem, że już NIE TU, czuję, że GDZIEŚ wciąż Jesteś.
To jedne z wielu słów o mojej tęsknocie
Prognoza na jutro była dobra
na obrazach Chirico ciągle popołudnie
cisza i cień mocno oddzielone od słońca
biegniesz z lewej strony ulicy
kiedy docierasz do muru czujesz chłód
skradasz się do chwili gdy
wpadamy na siebie i odkrywamy tajemnicę
to już nie twoja melancholia
to tylko mój sen
A to mój portret, który kiedyś namalowałaś