pamięć
nie znam domu w którym się urodziłam
ale wiem że cegła była czerwona
piasek pod oknem pachniał żywicą
tam się zaczęłam a szkolny dzwonek
zapowiedział trudne lekcje do odrobienia
nie tylko przez latawce i wiatr
zjawiłam się w kwietniu gdy mokra ziemia
otwiera korytarze by wpuścić światło
tak głęboko jak sięga nie moja pamięć
żyliśmy ale nie przeczytasz o tym w gazecie
ani nie dowiesz się tego od Boga
niebieskiego stwórcy planet i samotności
fotografia: A.Wysocka
Bardzo piękny wiersz... Fotografia także :)
OdpowiedzUsuń