wtorek, 18 marca 2014


Nieśmier­telność jest bar­dzo łat­wa do osiągnięcia. Wys­tar­czy nie umierać. (W.Allen)


Przyjaciółka (nie blogerka) prowadzi monolog.
Nagle dzieli się swoim odkryciem:
„słuchaj, żeby prowadzić taki aktywny blog, to chyba jest tak jak z pogrzebami – trzeba chodzić do innych, żeby inni przyszli do ciebie...?”
Rozśmieszyło mnie to do łez.
Porównanie specyficzne i pełne niezamierzonego (czarnego) humoru.
No dobrze, tylko gdzie teraz iść, żeby nie było, że kogoś traktuję jak potencjalnego nieboszczyka, który odwiedzi mój równie potencjalny niebyt - w celu rewizyty?
Może podciągnę te rozważania pod humor Woody Allen’a i pójdę napić się herbaty,
za oknem deszcz i coraz bardziej zielono, a to przecież wciąż zima.

6 komentarzy:

  1. Jaka tam zima?
    Do mojej krypty możesz wpaść zawsze ;P.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kalendarzowa :) a do Twojej krypty z przyjemnością zaglądam, przecież wiesz:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja nigdzie nie chodze w celach komercyjnych, ide tam gdzie lubie, a tu mi sie baaardzo podoba,
    anoukom

    OdpowiedzUsuń
  4. no mam taki blog, dawno o nim zapomnialam.., pewnie tam wroce dzieki tobie,

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki Anucha, wracaj tam, zaglądając tu, bywają ;) cieszę się, ze Ci się podoba i mam nadzieje ze znajdziesz tu więcej dla siebie.

    OdpowiedzUsuń
  6. "wystarczy nie umierać"- żeby prowadzić blog jakikolwiek...:-)

    OdpowiedzUsuń