piątek, 2 listopada 2012
nieobecność
nieuchwytna chwila która była twoją
jest wiecznością jak chwila Kleopatry
i chwila tej małej która odeszła rano
każda z was musiała się zdarzyć
inaczej wczoraj nigdy nie pozwoliłoby
zapisać się tym zbędnym słowym
nie pozwoliłoby zdziwionemu niebu
przejrzeć się w kamieniu w lustrze
twojego czasu i mojej pamięci
od kiedy odeszłaś nie lubię klepsydry
wolę przesypywać słowa
na końcu dłonie też puste
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
bardzo podoba mi się puenta...
OdpowiedzUsuńzawsze mówiłaś, że mam dobre puenty :) Dzięki!
OdpowiedzUsuńCzyli nic się nie zmieniło ;)... To też dobrze.
OdpowiedzUsuń