przesiadka
uwierz
nie poznasz znaków
giną podobne kręgom na wodzie
gdy ramiona już bez płaszcza
deszcz zmyje po nas ulice
maria małgorzata magdalena
pamiętasz wszystko było na em
podróż
niektórzy mówią niepotrzebna
jak to możliwe skoro jedyna
zostaje słowo
ale nie wiesz
na którym to będzie peronie
Ależ dobrze się czyta to Twoje pisanie ostatnio... Znów pełen kluczy wiersz :). Piękny.
OdpowiedzUsuńDziękuję - jakoś tak i pisać ..dobrze mi się piszę ostatnio :)
OdpowiedzUsuńFajny ten wiersz,pierwszy raz go czytam,nowy? :)
OdpowiedzUsuńBuziaki-Zioło ;)
nowy :) jeszcze dymi myślami i piskiem opon na rondzie :)
OdpowiedzUsuńchyba dotąd jeden z najlepszych ;) a perony, myślę, że się odnajdą. trzymaj się. darek
OdpowiedzUsuń:) perony się nie gubią :) przecież wiedzą, gdzie mają nas zaprowadzić, prawda ? - dziękuję Darku, że wpadłeś :)
OdpowiedzUsuń