środa, 12 października 2011



przesiadka


uwierz

nie poznasz znaków
giną podobne kręgom na wodzie

gdy ramiona już bez płaszcza
deszcz zmyje po nas ulice

maria małgorzata magdalena
pamiętasz wszystko było na em

podróż 
 
niektórzy mówią niepotrzebna
jak to możliwe skoro jedyna

zostaje słowo

ale nie wiesz
na którym to będzie peronie

6 komentarzy:

  1. Ależ dobrze się czyta to Twoje pisanie ostatnio... Znów pełen kluczy wiersz :). Piękny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję - jakoś tak i pisać ..dobrze mi się piszę ostatnio :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny ten wiersz,pierwszy raz go czytam,nowy? :)
    Buziaki-Zioło ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. nowy :) jeszcze dymi myślami i piskiem opon na rondzie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. chyba dotąd jeden z najlepszych ;) a perony, myślę, że się odnajdą. trzymaj się. darek

    OdpowiedzUsuń
  6. :) perony się nie gubią :) przecież wiedzą, gdzie mają nas zaprowadzić, prawda ? - dziękuję Darku, że wpadłeś :)

    OdpowiedzUsuń