***
w Rzymie majowy deszcz cieplejszy
niź ten co wpada do rzeki na którą patrzę
delikatny srebrny jak skrzydła ptaków od św. Piotra
ale ten obmywa myśli i chłodzi serce
czyści ból z kamienia w glinę leje nadzieję
na szczęśliwego człowieka
nieskazitelny ton tego wiersza
OdpowiedzUsuńtakie wiersze czytam nie oczami a sercem
latarnik z Faros